sobota, 28 lipca 2012

Pokaż swoje śniadanie: plackowo-balkonowo

Dzisiejsze śniadanie szykowała głównie moja Mama. Zeszłam na dół a tu już prawie wszystko gotowe. Tylko poustawiać talerze, wyjąć ser żółty, szynkę i inne pierdółki na balkonowy stół i można zasiadać do jedzenia.

Na moim kwiecistym talerzu znalazły się dzisiaj placuszki otrębowe, na które przepis znajdziecie tu -->http://masterofrdisaster.blogspot.com/2012/05/placuszki-otrebowe.html :) Do nich dołączył plasterek polędwicy drobiowej, pomidor z fetą oraz odrobina groszku z jajkiem, cebulą i majonezem. Talerz pełny, zabrałam się do jedzenia, wszystko popiłam mineralną wodą gazowaną z cytryną i niebawem byłam tak najedzona, że ho ho... :) Dobry początek sobotniego dnia zaliczony!

 Śniadanie na balkonie.


3 komentarze:

  1. Bardzo apetyczne śniadanie. :) A zjedzone na świeżym powietrzu smakuje dwa razy lepiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, jeszcze do tego rano nieco chłodniej i jak przyjemnie :)

      Usuń