Na moim kwiecistym talerzu znalazły się dzisiaj placuszki otrębowe, na które przepis znajdziecie tu -->http://masterofrdisaster.blogspot.com/2012/05/placuszki-otrebowe.html :) Do nich dołączył plasterek polędwicy drobiowej, pomidor z fetą oraz odrobina groszku z jajkiem, cebulą i majonezem. Talerz pełny, zabrałam się do jedzenia, wszystko popiłam mineralną wodą gazowaną z cytryną i niebawem byłam tak najedzona, że ho ho... :) Dobry początek sobotniego dnia zaliczony!
Śniadanie na balkonie.
Bardzo apetyczne śniadanie. :) A zjedzone na świeżym powietrzu smakuje dwa razy lepiej.
OdpowiedzUsuńPewnie, jeszcze do tego rano nieco chłodniej i jak przyjemnie :)
Usuńsałatkę porywam;)
OdpowiedzUsuń