Zapraszam wszystkich na ciasto kajmakowe z bitą śmietaną, ze zdjęciami z czwartku :)) Naszykujcie chusteczki, ślinotok nieunikniony ;)
Jeszcze na wstępie dodam, że inspiracją do pichcenia był przepis z bloga:
http://cynamonioliwka.blogspot.com/2012/05/ciasto-idealne-bez-waczania-piekarnika.html#comment-form. Dzięki za fajny pomysł ;)
Składniki:
SPÓD
300g herbatników
125g masła
WYPEŁNIENIE
3/4 puszki słodzonego mleka skondensowanego
400g gęstej śmietany 36%
4 kostki czekolady deserowej
kilka malin do ozdoby
Przygotowanie:
Krok 1. Całe przyrządzanie musimy zacząć od nastawienia mleka skondensowanego do gotowania. Jeśli tego nie zrobimy odpowiednio wcześniej, to później będziemy niepotrzebnie tracili czas na czekanie.
Całą puszkę mleka wkładamy do wody, doprowadzamy do wrzenia, a później gotujemy przez ok. 1,5 h.
Krok 2. Bierzemy się za spód ciasta. Do malaksera wrzucamy wszystkie herbatniki oraz masło, które trochę rozdrabniamy nożem. Włączamy robota kuchennego z metalowymi ostrzami i pracuje on aż do momentu, gdy składniki odpowiednio się połączą i zaczną przypominać konsystencją mokry piasek.
Krok 3. Gotową masą wykładamy okrągłą formę do pieczenia. Spodu blaszki nie trzeba smarować ani wykładać. Pamiętajcie natomiast o tym, żeby zrobić brzegi ciasta i aby spód był odpowiednio gruby, by potem się zanadto nie kruszył. Kiedy forma już naszykowana, wkładamy ją na jakiś czas do lodówki.
Krok 4. Szykujemy bitą śmietanę. Do malaksera, którego nawet nie umyłam po przygotowywaniu spodu, zupełnie nie było potrzeby, przekładamy bitą śmietanę oraz ścieramy czekoladę. Robot kuchenny wszystko ładnie ubija, tym razem trzepaczką.
Krok 5. Ciasto wyjmujemy z lodówki. Zrobiłam to mniej więcej po 1/2h, ale tu czas nie odgrywa tak dużej różnicy, bo nasz deser i tak swoje w zimnie jeszcze odstoi.
Na spód nakładamy i rozsmarowujemy najpierw mleko skondensowane, potem bitą śmietanę. Wierzch ozdabiamy malinkami i ciasto ponownie trafia do lodówki. U mnie stało i chłodziło się całą noc, ale jak mówi przepis wystarczy już godzina. Polecam do spróbowania! ;) Ciasto kajmakowe z bitą śmietaną - to jest to!
Wyruszamy z domu!
Przed podaniem.
Najgorsze w tym wszystkim jest chyba gotowanie mleka.. Dlatego zwykle unikam takich ciast, ewentualnie kupuję gotową masę krówkową.
OdpowiedzUsuńTo prawda, trzeba długo czekać, żeby się odpowiednio zagęściło i było gotowe do użycia. W tym przypadku chociaż gotowałam puszkę przez 1,5h, mleko nie nabrało koloru karmelu, ale za to zgęstniało ;) Gotowej masy krówkowej nigdy nie kupowałam, ale próbowałam na innych wypiekach. Ta w wersji z orzechami była bardzo dobra :)
Usuń