poniedziałek, 14 maja 2012

Food Blogger Fest 2012

Z małym opóźnieniem, ale kierując się dewizą "lepiej późno niż wcale", pora opisać Food Blogger Fest!

Wszystko zaczęło się w sobotę, 12 maja, nieco po godzinie dziesiątej. Do siedziby Agory przy ul. Czerskiej 8/10 zaczęli nadchodzić kulinarni bloggerzy. Z każdą minutą ludzi było coraz więcej, a przygotowana do konferencji sala zapełniała się. Niektórzy już skusili się na kawę albo na przygotowane dla gości ciasta.
O 10:30 ruszyły prelekcje. Małżeństwo z kotlet.tv przybliżyło nam tajniki przygotowywania video kulinarnych oraz gorąco zachęcało do spróbowania własnych sił. Redaktor naczelna Kuchni, Anna Wrońska, opowiedziała o swoich doświadczeniach kulinarnych, Aga Kozak ciekawie przedstawiła swoje zdanie na temat: dlaczego w ogóle blogi kulinarne? Skąd potrzeba pisania o jedzeniu?
Właścicielka Goodies pokazała, że do stworzenia kawiarni, dobrej marki wcale nie potrzeba wielkich nakładów pieniężnych, a popularny facebook idealnie sprawdzi się w roli propagatora naszego produktu.

To oczywiście nie wszystko. W konferencji uczestniczyło, wypowiadało się mnóstwo, po prostu znających się na rzeczy ludzi. Potrafiących przekazać drzemiącą w nich, pozytywną energię. Wykłady, prelekcje były bardzo interesujące, czas nie dłużył się, a z każdą minutą miałam coraz większą chęć do działania. W głowie pojawiały się głosy: "to tak można", "jeśli im się udało, to mi też się uda!" i wiele, wiele innych... Takie spotkania zdecydowanie dają ogromnego kopa do akcji!

Przerwa kawowa była miłym akcentem konferencji. Można było skosztować smacznej, gorącej kawy Tassimo, której wcześniej nie miałam okazji spróbować. Poczęstunek tym razem przyciągnął większą grupę ludzi, więc stojąc w kolejce po kawę tylko obserwowałam w jak szybkim tempie znikają smakołyki. Nic dla mnie nie zostało!

Myślę, że warto też wspomnieć o firmie Kamis i setach, które przygotowała dla uczestników konferencji. Musztardy, aromatyczne przyprawy... to jest coś! Gdy dotarłam do domu i zaczęłam oglądać skarby, nie mogłam się nadziwić ile tego jest! Ogromny plus dla Kamis-a! Na pewno dodatki przydadzą się w przyrządzaniu kolejnych potraw i dodadzą im wyjątkowego smaku. Na to liczę!

Już nie mogę doczekać się kolejnych konferencji, spotkać z pasjonatami kuchni i przede wszystkim przysłorocznego Food Blogger Fest!

A oto zdjęcia kamisowego setu...


Kolejnym razem nie zapomnę również o zabraniu aparatu na samą konferencję. Obiecuję!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz