Ostatnio przy okazji wspólnego oglądania mundialowego meczu, nadrabiania zaległości pomaturalnych, postanowiłyśmy ze znajomą, Olą, wyżyć się choć trochę w kuchni.
W poszukiwaniu idealnego pomysłu na lekką kolację przewertowałyśmy stosik książek i zeszytów z powtykanymi kartkami. W końcu trafiłyśmy na courgette cheesecake Sary Wilson z jej książki I quit sugar. Swoją drogą bardzo ciekawa pozycja, bogata w przeróżne przepisy, pomysły na posiłki, rady dotyczące zdrowego i racjonalnego odżywiania, dodatkowo pokazująca sposoby na wyzbycia się cukru z codziennej diety. Autorka wcale nie rezygnuje z przyjemności płynących z jedzenia, lecz tylko w mądry sposób zamienia składniki, zamiast cukrów wykorzystuje naturalne słodziki, korzysta z innych sposobów doprawiania.
Dodatkowo książka jest przepięknie wydana: zdjęcia potraw, małe grafiki, kolorystyka i wykończenie graficzne tej pozycji trafiły idealnie w mój gust.
A tymczasem przejdźmy nieco zmodyfikowanego przepisu na courgette cheesecake, czyli ni mniej ni więcej sernik cukiniowy! Zapraszam :)
Sernik cukiniowy
(przepis na 6-8 porcji)
Składniki:
3 duże cukinie
2 duże cebule
2 duże ząbki czosnku
500 g sera ricotta
+- 1 garść startego parmezanu
200 g sera feta
skórka z 1 cytryny
2 jaja
+ 1 garść świeżej bazylii
oregano
pieprz cytrynowy
sól
1 garść ziaren słonecznika
Sposób przygotowania
Krok 1. Szykujemy dwie duże miski. Do jednej ścieramy na tarce (duże oczka) cukinie, doprawiamy je odrobiną soli i odstawiamy.
Krok 2. W drugiej misce łączymy ze sobą sery: ricottę, drobno starty (małe oczka) parmezan oraz 100 g pokruszonej fety. Do nich dodajemy pokrojoną w drobną kostkę cebulę, posiekany czosnek, skórkę cytrynową oraz przyprawy do smaku. Nie dodawajcie wcześniej jajek, żeby móc wszystkiego próbować!
Krok 3. Z cukinii odsączamy wydzielony sok, jak najwięcej się da, żeby nie rozwodnił sernika.
Następnie mieszamy zawartości obu misek. Na koniec dodajemy jedynie jajka i całe ciasto przekładamy do prostokątnej formy do pieczenia natłuszczonej odrobiną oliwy z oliwek.
My z Olą miałyśmy akurat pod ręką dużą formę, przez co sernik wyszedł nie za wysoki, lecz można wykorzystać też wyższą, by sernik miał swoje rozmiary.
Krok 4. Sernik pieczemy w piekarniku nagrzanym do 170 stopni przez godzinę. Po wyjęciu posypujemy go resztą pokrojonej w kostkę fety oraz ziarnami słonecznika. Podajemy sam lub w towarzystwie zielonej sałatki np na bazie szpinaku.
Smacznego :)
Sernik cukiniowy w pełnej krasie!
Z bliska i z daleka, w całości i w kawałku.
Behind the scenes....
Ola w akcji
Praca wre.
W trakcie, do pieczenia coraz bliżej.
Fotki przed jedzeniem muszą być!
Gorąco polecamy! Maja i Ola, Ola i Maja :)
No i takie były tym razem efekty wspólnego gotowania.
Fajnie czasem razem coś pokombinować, a dużo jest przy tym zabawy ^^
Fajnie czasem razem coś pokombinować, a dużo jest przy tym zabawy ^^
Na pewno nie pierwszy to taki post i nie ostatni.
Nie wpadłabym na to, świetne :)
OdpowiedzUsuń