Rożki oryginalnie były wykonane z ciasta ptysiowego, które zastąpiłam francuskim.
Składniki (na ok. 30 rożków):
100g orzechów włoskich
200g śmietankowego serka kremowego
200g sera z niebieską pleśnią
2 jajka
800g gotowego ciasta francuskiego
ziarna sezamu do posypania
Przygotowanie:
Krok 1. Orzechy włoskie mielimy w malakserze. Nie na wiór, ale tak, by w farszu utworzyły wyczuwalne grudki.
Krok 2. Do orzechów dokładamy serek kremowy oraz ser pleśniowy, wbijamy oba jajka i całość mieszamy aż do uzyskania dosyć gęstej, jednolitej masy.
Krok 3. Lekko rozmrożone ciasto francuskie dzielimy na mniejsze kawałki. Najlepiej kroimy na prostokąt lub kwadraty, tak by te pomieściły farsz i umożliwiały zgięcie rożków po przekątnej.
Krok 4. Jak wyżej podane, każdy kawałek ciasta obsługujemy identycznie. Na środku układamy małą łyżeczką trochę farszu, tak by potem nie wypłynął. Następnie zginamy ciasto na pół, wzdłuż przekątnej. Boki rożka przygniatamy widelcem, by je zasklepić.
Krok 5. Tak przygotowane rożki układamy na blasze, wyłożonej papierek do pieczenia. Wbrew pozorom rożki można układać w miarę blisko siebie, bo istnieje raczej małe ryzyko że zrosną się podczas pobytu w piekarniku. Teraz jeszcze tylko kilka maźnięć żółtkiem po wierzchu, opcjonalnie sezam i surowe będą gotowe.
Krok 6. Nadszedł czas na piekarnik. Nagrzewamy go do 180 stopni, a potem wkładamy blachy wraz z surowymi rożkami na ok. 15-20 min, aż do momentu gdy nabiorą złocistego koloru na wierzchu, a z boków nie będą prawie białe. Trochę rumieńców musi im przybyć.
Po upieczeniu rożki zostawiamy do ostygnięcia lub w miarę możliwości podajemy na ciepło. Mi się niestety nie udało, więc wykorzystałam opcję z mikrofalówką, która ułatwiła późniejsze lekkie podgrzewanie.
Dodatkiem widocznym na zdjęciu była borówka. Do sera i orzechów jak ulał!
Rożki francuskie z serem i orzechami gotowe do podania!
Dzisiaj już się z Wami żegnam, ale zaglądajcie ponownie, już niebawem kolejne posty z nowymi przepisami... :)
Po samym tytule byłam przekonana, że szykuje się coś słodkiego, a tu taka niespodzianka! Niemniej równie pyszna. Dla takiej maniaczki serów jak ja, te rożki są idealne :)
OdpowiedzUsuńTakiego połączenia smaków jeszcze nie jadłam. Zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. :)
Odzdrawiam goraco! ;) Zważając na Twoje gusta, powinno Ci smakować!
UsuńOrzechy i ser pleśniowy to jedno z moich ulubionych połączeń, bardzo mi się te rożki podobają :)
OdpowiedzUsuń